Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kilka rzeczy,
za którym Twoje wesele nie będzie tęskniło jeśli je opuścisz.
1. Welon.
Jest bardzo dużo ozdób do włosów.
Możesz nimi ozdobić włosy i całkowicie zrezygnować z welonu.
2. Panna Młoda w bieli
Designerzy za granicą i w Polsce pokazali, że Panna Młoda nie musi już nosić bieli.
Tym bardziej, że biel oznacza czystość...
3. Imienniki
Po co tracić godziny na tworzenie karteczek i podpisywanie ich? Zrób jedną wielką tablicę, gdzie umieścić każdego gościa.
4. Pierwszy taniec
Nie umiecie tańczyć? Nie lubicie tańczyć?
Po co się stresować. To ze każdy Wam coś każe - bo "tak wypada" to nie powód, żeby się niepotrzebnie stresować. Wasz ślub i Wasze zasady.
5. Podwiązka
Zwykle nosiło się podwiązkę, bo było to "coś niebieskiego". Dzisiaj mamy mnóstwo innych rzeczy, które mogą być niebieskie. Więc podtrzymywanie tradycji
6. Tort
Co raz częściej napotykam się na artykuły gdzie odradzają tortów.
Albo zamówić mały "symboliczny" a gości poczęstować zwykłym lub babeczkami.
Albo wypożyczyć - co dla mnie jest bardzo śmieszne.
Albo całkowicie zrezygnować.
Co Wy myślicie o tym - czy tort to obowiązek na weselu?
7. Menu
Ja nie widzę sensu umieszczania menu na sali.
Nie wiem nawet czy w Polsce się coś takiego przyjęło...
Ja na swoim weselu miałam trzypiętrowy tort, delikatnie przyozdobiony, piękny. Przez myśl mi nie przeszło, aby z tego zrezygnować :) . Podwiązkę też miałam, tradycyjnie niebieską. A menu żadnego nie było wywieszonego.. bez sensu moim zdaniem jest coś takiego..;)
OdpowiedzUsuńDla mnie tort jest ważny. Uważam, że jest to element ślubu tak jak rzucanie welonem czy pierwszy taniec.
UsuńPomysł z menu wzięło się z Ameryki, ja osobiście się z tym nie spotkałam na polskim weselu, aczkolwiek spotkałam polskie firmy, które oferują drukowanie takiego menu...
Dla mnie podwiązka na ślubie i na studniówce to po prostu tradycja :)
Myślę, że tak ma większość polskich par :)
UsuńDokładnie:)
UsuńJa bez tortu nie wyobrażam sobie mojego wesela :) uwielbiam torty :D
OdpowiedzUsuńCo do menu na tablicy może to i ciekawie wygląda, ale po co to komu?
Kwestia pierwszego tańca.. tańczyć uwielbiamy oboje, nie jesteśmy w tym jakimiś profesjonalistami ale lubimy razem ze sobą tańczyć jakoś się zgrywamy :) a nasz pierwszy taniec wymyślamy sami :) będzie on troszkę inny niż tradycyjne, bo będzie na wesoło :) muzykę do niego też sami dobieramy i sklejamy w mix'a , gdyż nie chcemy korzystać z gotowych składanek w internecie :)
W sprawie imienników - myślę, że jest to zupełnie nie potrzebne.. byłam na weselu gdzie ktoś porozsadzał gości i zrobił to nieudolnie... siedziałam z obcymi ludźmi nie było nawet ja porozmawiać... Uważam, że można rozsadzić gości tych koło młodych , kto będzie siedział przy tym stoliku. A reszta już usiądą jak będą chcieli, koło osób które znają. :)
Ja też byłam na weselu gdzie wymieszali gości i siedziałam z ludźmi, których nie znałam. Co z tego, że młodzi jak nawet się słowem nie odezwali, a co najlepsze cały czas szeptali do siebie, że tamci (w sensie my) mają lepsze rzeczy i trzeba im zabrać.
Usuń