Przychodzę do Was z kolejnym postem, gdzie możecie uczyć się na czyiś błędach. Koniecznie zobaczcie jakie błędy popełniają nowożeńcy i Ty ich już nie popełnij.
Roześlij podziękowania swoim gościom zaraz po weselu.
Oni poświęcili czas i pieniądze, by sprawić Wam radość w tym szczególnym dniu, więc Wy też się postarajcie i podziękujcie im za to.
Dobra rada to wykonanie podziękowań przed weselem. Później dopiszecie jedynie osobiste wrażenia po otrzymaniu sztućców od cioci Krysi. Uwierzcie mi - ciężko pamiętać od kogo się otrzymało poszczególne prezenty, więc im szybciej za nie podziękujecie tym lepiej.
Nie czekaj z oddaniem sukienki do czyszczenia. Twoja sukienka na pewno będzie brudna od butów i podłogi i innych rzeczy. Aby utrzymać ją w idealnej formie dla Twojej córki, do sprzedaży albo do ponownej przymiarki po domu (uwierzcie mi każda z nas to zrobi) od razu oddaj ją to czyszczenia, a później dokładnie przechowaj.
Oceń swoją "załogę".
Docenią to nie tylko firmy, z którymi współpracowaliście, ale również przyszłe Panny Młode, które stoją przed dylematem czy dany fotograf się sprawdzi. Napisz porządną opinię - przyda się każdemu, nawet te złe!
Pamiętajcie, aby uregulować wszystkie opłaty, aby nie narosły Wam odsetki. Jeśli przekroczyliście budżet to szybko myślcie jak spłacić dług. Nie ma nic gorszego jak rozpocząć wspólne życie od minusu na koncie.
Nie czekajcie zbyt długo na stworzenie albumu ślubnego.
Każda osoba, która spotka Was po ślubie będzie chciała zobaczyć zdjęcia. Więc zamiast pokazywać nudne slajdy na komputerze wybierzcie najpiękniejsze zdjęcia i stwórzcie album ślubny. Przygotujcie również po jednym album dla rodziców i teściów.
Wszystkie dokumenty są ważne przez miesiąc, później tracą ważność.
Więc koniecznie zadbaj o to byś miała dowód osobisty, prawo jazdy, paszport itd z nowym nazwiskiem. Załatwiania jest dość sporo, więc nie czekaj na ostatnią chwilę.
Ślub był to teraz dziecko i dom.
Nie śpieszcie się z "dorosłym życiem" i nacieszcie się sobą. Nikt nie mówi, że musicie od razu kupić dom i urodzić trójkę dzieci. Poczekajcie z wszystkim przynajmniej rok. Bo pierwszy rok małżeństwa nie jest wcale taki kolorowy jakby się wydawało, a kiedy dojdzie kredyt i dziecko będzie się działo...
Nie przechowuj wszystkiego co było na Twoim weselu.
Naprawdę potrzebujesz każdą rzecz, która była na weselu? Zostaw sobie jedną na pamiątkę. W końcu od tego był fotograf, by wszystko "umieścić" na zdjęciach.
Nie zaniedbuj się.
To, że już "wyrwałaś" faceta na stałe nie oznacza, że możesz przestać o siebie dbać. Teraz tym bardziej musisz zadbać o siebie w końcu jesteś żoną.
Nie zaniedbuj bliskich
Nie myśl kategorią: "Teraz mam męża i nie potrzebuję nikogo innego". Musisz utrzymywać kontakty z różnymi ludźmi wspólnie i osobno. Pamiętaj, że nie wytrzymasz z jedną i tą samą osobą tyle lat. Po prostu to nie będzie działało.
Źródło: Pinterest
Święta prawda! :)
OdpowiedzUsuń:) No to się ucz kochana:*
UsuńŚwietny post ;-)
OdpowiedzUsuńCzytając go aż się uśmiechnęłam :-) z pewnością to zapisze w swoim sekretnym notatniku :-) i będe pamietać , może mi się to przydać :-)
Cieszę się bardzo:)
UsuńMam jeszcze rok i tez będę nowożeńcem- nowożonką? :D
OdpowiedzUsuńmartoludek.blogspot.co.uk
nowożonka:) podoba mi się:)
Usuńheh jak bym czytala o sobie ;D
OdpowiedzUsuńhehe;)
UsuńPodobają mi się takie porady ! Ślubu nie planuję w czasie najbliższym ;D Ale przydadzą się na przyszłość mam nadzieje ;D
OdpowiedzUsuńNo to mam nadzieję, że się przydadzą:)
UsuńTo jesteśmy idealnymi nowożeńcami, bo w sumie zrealizowaliśmy wszystkie podpunkty :) teraz korci mnie na dziecko, o czym pisze w nowym poście, ale nie śpieszymy się z tym...cieszymy się sobą i zobaczymy co dalej...
OdpowiedzUsuńNa dziecko przyjdzie czas:* Jesteście młodzi cieszcie się sobą, a do posta szybko uciekam:)
UsuńTeraz wpadłam, że można znaleźć jakąś kartkę z podziękowaniami dla gości i wraz z płytą wysłać pocztą lub dać osobiście - na płycie nagrane wesele, gdzie wszyscy się dobrze bawią ;))
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł:)
UsuńBardzo dobre rady - zwłaszcza dwie ostatnie! Niestety część kobiet chyba o tym nie wie.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo!:)
UsuńNiestety spotkałam niejedną taką dziewczynę, która właśnie 2 ostatnie punkty podpięła pod siebie:)